- Tato! Tato! Pokaż jak biegają słoniki. - Daj spokój synku, wystarczy. - Tato... Ale ja baaardzo proszę. buuuu... - No dobrze synku. Pluton! Maski włóż! I jeszcze jedno okrążenie!
Pani nauczycielka dała dzieciom następujące zadanie do rozwiązania W domku jest 7 krasnoludków, 7 kefirków i 6 orgórków. Pytanie brzmi - Co nie dostanie jeden z krasnoludków Jeden z dziciaczków po długim namyśle odpowiedział Myślę, że jeden z krasnoludków nie dostanie SRACZKI proszę Panią
Przychodzi baba do ginekologa na okresowe badania. Rozbiera się, kładzie a lekarz: - Ale dziura! Baba się zdenerwowała i oburzona wyszła. Wymyśliła, że pójdzie do prywatnego gabinetu. Lekarz kazał jej się rozebrać i położyć na kozetce. Zrobiła jak lekarz kazał. Doktor przystępuje do badania i krzyczy: - Jaka dziura! Kobieta się oburzyła i wyszła. Ale nie dawało jej to spokoju, więc przyszła do domu, położyła lustro na ziemi i chodzi nad nim i patrzy. Na to wszedł mąż i ze zdziwieniem mówi: - Co robisz kochanie? - Uczę się tańczyć - No dobrze tylko uważaj żebyś nie wpadła do tej dziury pod tobą.
- Czego nauczyłeś się dziś w szkole? - pyta mama Jasia. - Katechetka powiedziała nam, że iPhone to dzieło szatana. - Hmm, naprawdę? A dała na to jakiś dowód? - Oczywiście! Jak się go poleje wodą święconą, to przestaje działać!
Przychodzi żółw do jeża - fryzjera i mówi: - Poproszę na jeża. Jeż na to: - No to wskakuj!